noszenie dziecka w chuście

Noszenie dziecka w chuście i w nosidle. Od kiedy motać, jak dobrać chustę i nosidło oraz czym są wisiadła?

,

noszenie dziecka w chuście

Posiadanie dziecka nie musi oznaczać zamknięcia rodziców w domu. Jeśli nie ma przeciwwskazań zdrowotnych, wycieczki mogą wspomóc jego rozwój psychofizyczny w pierwszym roku życia i później. Jednak nie wszędzie da się dotrzeć wózkiem dziecięcym. Wtedy na ratunek przychodzą chusty dla noworodków i starszych dzieci oraz nosidła ergonomiczne. Na czym polega ich fenomen, czym różnią się od tak zwanych wisiadeł oraz czy każdy rodzic może nosić swoje dziecko w chuście?

Noszenie dziecka w chuście – po co nosić?

Dziecko w pierwszych trzech miesiącach życia potrzebuje przede wszystkim bliskości. Ta bliskość pomaga mu się rozwijać prawidłowo, daje poczucie bezpieczeństwa i pozwala na oswojenie się z nowym środowiskiem. Najlepszym sposobem na zapewnienie maluchowi bliskości jest oczywiście noszenie i przytulanie, zarówno przez tatę, jak i mamę. Jednak wraz z przybywaniem kilogramów u dziecka, rodzice zaczynają odczuwać dyskomfort związany ze słodkim ciężarem. Wtedy właśnie chusty mogą okazać się niezwykle pomocne. Prawidłowo zawiązane odciążają kręgosłup mamy i taty oraz uwalniają ręce. Tym samym pozwalają dziecku czerpać bliskość, a rodzicom dają nieco więcej swobody.

Nosidło i chusta jest doskonałym wyborem na wakacje zarówno w góry, jak i nad morze. Nie stwarzają zagrożenia, że koła wózka wpadną w zaspy śnieżne czy piaskowe, umożliwiają dotarcie niemal wszędzie. Wąskie alejki w sklepach i na targach oraz spacery po trudnych terenach parkowych i leśnych nie sprawiają praktycznie żadnych problemów.

Są też pięknym sposobem na utulenie dziecka w jego trudnych momentach, to jest przy ząbkowaniu, kolkach czy w stresie. Psychologicznie chustonoszenie dobrze wpływa również na rodzica, który często odczuwa bezsilność i nie wie, jak pomóc swojemu maluchowi. Dostarczając mu czystą miłość i nosząc go przy piersi, nieraz przynosi mu ulgę.

Chusty do noszenia dziecka – od kiedy?

Zdrowe dziecko można nosić praktycznie od noworodka. Nawet jeśli minęło już kilka miesięcy od porodu, nie jest za późno, aby spróbować zamotać niemowlę. Małe dziecko potrzebuje nieco czasu, aby przyzwyczaić się do nowej sytuacji, dlatego co do zasady rozpoczęcie przygody z chustowaniem może się wydawać prostsze u najmłodszych dzieci. Kilkumiesięczniaki są już w pewien sposób zaznajomione ze swoim środowiskiem oraz codzienną rutyną i niekoniecznie mogą zmianę od razu zaakceptować. Nie jest to jednak powód, aby się zrażać.

Istnieją pewne przeciwwskazania do noszenia malutkiego dziecka w chuście i najczęściej rodziców informują o nich pediatrzy podczas wizyt patronażowych, ortopedzi podczas wykonywania usg bioder lub fizjoterapeuci. Należą do nich wrodzone asymetria i wzmożone napięcie mięśniowe. Jeżeli natomiast tego typu problemy rozwinęły się na skutek nieprawidłowego noszenia dziecka, doświadczony doradca noszenia będzie w stanie skorygować błędy i nauczyć prawidłowego motania chusty. O ile lekarz lub fizjoterapeuta nie stwierdza problemów zdrowotnych u dziecka, prawidłowe chustonoszenie jest wręcz zalecane przez ortopedów.
jak nosić dziecko w chuście

Jak nosić dziecko w chuście?

Przede wszystkim bezpiecznie i z prawidłowym wiązaniem. Zaleca się przy tym, aby nauka wiązania przebiegała pod okiem doświadczonego doradcy noszenia. Wskaże on ewentualne błędy, skoryguje je na miejscu i doradzi, które wiązanie będzie najlepsze dla malucha oraz doradzi mamie sposoby niwelowania bólu poporodowego. Doradca podczas konsultacji prezentuje różnego rodzaju chusty, ich sploty i długości, więc będzie nieocenionym źródłem wiedzy. W zależności od lokalizacji konsultacja może kosztować od 150 zł do 300 zł w największych miastach, jednak ze spotkania wynieść można o wiele więcej niż z filmiku instruktażowego. Prawidłowo zawiązane dziecko czuje się komfortowo, jego naturalne krzywizny zostają zachowane, nie dochodzi do wymuszonego przeprostu kręgosłupa, a jego zdrowy rozwój przebiega bez zakłóceń.

Jak nosić dziecko w chuście? Nie ma jednej uniwersalnej pozycji na cały okres niemowlęctwa. Noworodek większą część swojego czasu spędza w innej pozycji niż 6-miesięczne czy roczne dziecko. Na samym początku pozycja nóżek powinna przypominać literę M, inaczej nazywaną żabką. Odwiedzenie bioder nie powinno przekraczać 60 stopni, co oznacza, że nie mogą one być całkowicie rozjechane na boki. Palce u stóp powinny być skierowane do zewnątrz. Pozycja kręgosłupa powinna przypominać literę C, ponieważ to w tej pozycji dziecko spędziło swoje życie płodowe i dopiero z czasem jego kręgosłup się prostuje. Nóżki mają być podparte na całej długości kości udowych, nie tylko pod pupą. Oznacza to, że ciężar nie jest całkowicie przesunięty na krocze (co jest typowym zjawiskiem w przypadku niżej opisanych wisiadeł).

Chusty dla noworodków i niemowląt – rodzaje

Producentów chust jest w tej chwili niezliczona ilość. Każda firma specjalizuje się w swoim produkcie i dokłada wielkich starań, aby były one bezpieczne dla rodziców i dzieci. Polska może pochwalić się kilkoma firmami, które stały się bardzo popularne również wśród rodziców za granicą.

Chusty podzielić można ze względu na ich rodzaj, splot oraz funkcje. Wyróżnia się:

  • Chusty długie tkane (woven wraps): najczęściej spotykane to o długości 3.6 m dla bardzo drobnej osoby do 5.2 m dla nieco tęższej. Niektóre firmy produkują nawet nieco dłuższe. Rozmiar chusty tkanej dopasowuje się do rozmiaru rodzica, nie dziecka. Najczęściej wiąże się je symetrycznie, dlatego dziecko można w nich nosić nawet kilka godzin.
  • Chusty kółkowe (ring slings), które wiąże się za pomocą metalowych lub plastikowych kółek na jednym ramieniu. Ze względu na jednostronne obciążenie polecane są raczej na krótkie wypady, np. do sklepu czy z psem. Są one dostępne w dwóch rozmiarach: 1,8 m i 2,1 m. Tak zwane kółeczka można zawiązać raz i potem jedynie wygodnie dociągać z dzieckiem w środku, co zdecydowanie przyczynia się do jej popularności.
  • Chusty elastyczne są odpowiednie dla początkujących rodziców, którzy mogą mieć problemy lub obawy przed wiązaniem. Po zawiązaniu nie trzeba jej dociągać, jest bardzo wygodna szczególnie gdy trzeba niejednokrotnie wyciągać dziecko (np. aby przebrać pieluchę) i wkładać je z powrotem. Chusty elastyczne nie są przeznaczone do noszenia większych-cięższych dzieci, bo będą sprężynować.

Chusty długie i kółkowe rozróżnić można za pomocą splotu:

  • Żakardowego – jest niezwykle nośny, to znaczy można w tych chustach nosić nawet kilkulatka. Żakardy pozwalają na wykonanie różnorodnych wzorów, z których najpopularniejsze są obecnie tak zwane „serduszka”. Chusty żakardowe często są grubsze i twardsze na samym początku i trzeba z nimi popracować oraz nabrać wprawy. Z czasem stają się niezwykle miękkie i przyjemne. Zdecydowanie nadają się na długie noszenie.
  • Skośnego – podstawowy splot, na którego bazie powstają najróżniejsze odmiany. Jest miękki i dobrze się na nim pracuje już od samego początku chustonoszenia. Jest wytrzymały.
  • Jodełkowego – Odmiana splotu skośnego, w którym tkanina układa się w charakterystyczny wzór. Chusta o splocie jodełkowym jest miękka i przyjemna w pracy.
  • Skośno-krzyżowego, który pozwala na idealne dopasowanie do ciała dziecka ze wszystkimi jego krzywiznami. Bardzo dobrze się dociąga, relatywnie łatwo współpracuje z rodzicem.
  • Diamentowego, gdzie wzór składa się z charakterystycznych rombów. On również wziął się ze splotu skośnego, dlatego zachowuje wszystkie jego cechy, w szczególności miękkość.

chustowanie noworodka

Sposoby wiązania chusty

Istnieje wiele sposobów wiązania chusty długiej, ale cztery są zdecydowanie najbardziej popularne.

Kangurek charakteryzuje się wiązaniem z przodu rodzica i pod pupą dziecka. Tworzy niejako „siedzonko” dodatkowo zabezpieczające malucha przed wypadnięciem. Jest to wiązanie dobre na lato, ponieważ boki umożliwiają dostęp powietrza. Chusta nie uciska brzucha, co jest wskazane dla mam po cesarskim cięciu i w okresie połogu, tworzy również rękawki, które odciążają ramiona. Powoduje to niestety pewien dyskomfort, na przykład, jeśli trzeba wyciągnąć ręce do góry. Wiązanie można wykonać, trzymając malucha na rękach, co jest przydatne, gdy nie ma możliwości odłożenia go w bezpieczne miejsce, aby przygotować chustę. Kangurek może być wiązany już od noworodka (zapewnia właściwe odwiedzenie bioder).

Kieszonka często wybierana jest przez osoby, które wolą wiązanie wyglądające na „stabilniejsze”. Dziecko otulone jest z każdej strony, a wiązanie znajduje się z tyłu. Dzięki temu nawet najdłuższa chusta nie przeszkadza w chodzeniu. Można w nim nosić zarówno noworodki, jak i starszaki, które wolą mieć już pewną swobodę ruchu i wyciągać rączki z chusty. Nie tworzy rękawków, jest więc pod tym względem bardziej uniwersalna niż kangurek. Jest również odpowiednia dla dzieci, które są z natury niespokojne przy motaniu – chustę przygotowuje się na rodzicu wcześniej, dzięki czemu wiązanie z maluchem może trwać krócej.

2X to wiązanie dla dzieci przynajmniej od 4 miesiąca życia, a najlepiej, od kiedy już samodzielnie siedzi. Wymaga nieco dłuższej chusty niż na przykład kangurek. Niemal całość wiązania odbywa się bez dziecka, więc maluch wkładany jest do chusty już „na gotowe”. To wiązanie charakteryzuje większe niż w kangurku czy kieszonce odwiedzenie bioder.

Plecak prosty to często wybierane wiązanie, gdy dziecko jest już na tyle ciekawe świata, że zaczyna widzieć więcej niż twarz ukochanego rodzica. Umożliwia oglądanie świata z tej samej perspektywy, którą mają tato i mama. W plecaku prostym można nosić dziecko od urodzenia, ale wielu rodziców woli mieć oko na malucha podczas spaceru, dlatego na początek wybierają kangurka lub kieszonkę.

Doradcy podkreślają, że po pierwszych, być może nieudanych próbach, nie należy się zrażać. Dziecko tez czasem potrzebuje chwili na przyzwyczajenie do nowej sytuacji, jednak gdy czuje, że otrzymuje bliskość i miłość, która jest mu potrzebna do rozwoju, również zaczyna czerpać przyjemność z bycia noszonym w chuście.

Noszenie niemowlaka w chuście – jak dokonać wyboru?

Chusty można również dobierać pod kątem materiałów, z których zostały wykonane. Z pewnością powinny one być naturalne.

  • Najczęściej spotyka się chusty wykonane w całości z bawełny. Są one również najtańsze, co stanowi o ich niewątpliwej popularności. Bawełniane chusty są prawdopodobnie najbardziej uniwersalne, dobrze się dociągają i łamią. Czysta bawełna nie sprawia trudności w praniu, a chusta, pod warunkiem zachowania temperatury, może być prana z innymi rzeczami dziecka.
  • Bardziej doświadczeni rodzice wybierają często mieszanki bawełny oraz innych materiałów. To właśnie te dodatki zmieniają nieco właściwości chusty: sprawiają, że jest bardziej miękka lub odwrotnie – bardziej sztywna. Len usztywnia materiał, więc ponosi nawet większe dziecko, a wprawiony rodzic lepiej sobie z nim poradzi niż początkujący. Len, co wiedzą fani ubrać wykonanych z tego materiału, jest również bardzo przewiewny. Jedwab i bambus sprawiają, że chusta niezwykle miękko rozkłada się na ciele dziecka, co jest szczególnie polecane dla najmłodszych. Wełna naturalnie dopasowuje swoje właściwości do aury, to jest chłodzi latem i grzeje zimą.

Przy zakupie chusty bierze się również pod uwagę gramaturę. Komfortowe noszenie może oznaczać cieńszą chustę dla noworodka, a grubszą dla rocznego niemowlęcia, jednak nie u wszystkich ta zasada się sprawdzi. Warto również pamiętać, że chusta to i tak dodatkowa warstwa materiału, dlatego w upalne dni prawdopodobnie nie unikniemy pocenia się i uczucia ciepła. Chusty cieńsze są z reguły tańsze, jednak z czasem mogą okazać się niewystarczające, jeśli maluch nie chce przestać się nosić. Z czasem cienka chusta może zacząć obciążać kręgosłup rodzica. Grubość chusty podaje się w gramach na metr kwadratowy i tak:

  • chusty cienkie to takie do 200g/m2,
  • średnie 200 – 250 g/m2,
  • średnio grube 250 – 300 g/m2,
  • grube powyżej 300 g/m2.

Chusty bywają jednokolorowe, jednak najczęściej charakteryzuje je chociażby delikatny wzór wzdłuż. Podyktowane to jest ułatwieniem nauki motania i późniejszymi wiązaniami. Rodzic wie, za który koniec materiału złapać, aby odpowiednią ją dociągnąć.

chusty dla noworodków

Ergonomiczne nosidło

Alternatywą dla chust długich i kółkowych jest nosidło. Często wybierane przez rodziców, którzy nie czują się komfortowo z chustami lub których dzieci nie mogą być noszone w chuście. Niestety istnieje mnóstwo nieprawidłowych informacji na temat nosideł, tymczasem wybór niewłaściwego może zaszkodzić kręgosłupowi dziecka. O czym pamiętać przy wyborze nosideł?

Nosidło składa się z panelu na plecy dziecka, pasa biodrowego i pasów naramiennych rodzica. Pasy naramienne mogą być zapinane równolegle na plecach lub na krzyż, powinny być wypełnione miękką i lekką pianką, która uniemożliwi wżynanie się ich w ramiona oraz je odciąży. Pas biodrowy dopasowywany jest do rozmiaru rodzica i zapinany na dodatkowo zabezpieczone klamry, najczęściej wypełniony jest takim samym materiałem, co pasy naramienne.

Panel jest dla wielu najważniejszą częścią nosidła, bo to on w dużej mierze stanowi o zdrowym noszeniu w nosidełku. Dlaczego? Za twardy będzie zbyt wcześnie wymuszał prostą postawę, zamiast dopasować się do dziecka i jego kręgosłupa. Na szerokość powinien być regulowany tak, aby rosnąć wraz z dzieckiem. Jego rozmiar dopasowuje się do szerokości od kolana do kolana. Dolna część ciała w prawidłowo założonym nosidle powinna przypominać pozycję żabki.

Nosidełko a wisiadło

Tak zwane wisiadła to nosidełka, które zbierają niepochlebne opinie od doradców noszenia ze względu na ich budowę. Wisiadło sprawia, że nogi zamiast być podparte między kolanami, wiszą, a panel podpiera tylko pupę zamiast całość bioder i uda. Dlaczego jest to tak istotne? Ponieważ przyczynia się to do dysplazji stawów biodrowych.

Wiele wisiadeł posiada atest Międzynarodowego Instytutu Dysplazji Stawów Biodrowych. Niestety, posiadają go również te, których panel jedynie częściowo podtrzymują bioderka dziecka, dlatego sam atest nie powinien być kryterium wyboru nosidła.

Panel w wisiadłach jest usztywniony przez piankę i nie dopasowuje się on do naturalnej krzywizny dziecka. Posiada on również dodatkowy kołnierzyk do podtrzymywania główki dziecka. Tymczasem jest on niepotrzebny, bo prawidłowo założone nosidło ergonomiczne nie wymusza wyginania główki maluszka do tyłu.

Wreszcie, nosidła często prezentowane są jako opcja noszenia dziecka przodem do świata. Noszenie dziecka przodem to nieprawidłowa pozycja, ponieważ znów sztucznie wymusza wyprostowanie pleców malucha, a nogi zamiast być właściwie podparte, zwisają.

Nosidło ergonomiczne – od kiedy?

Producenci twierdzą, że niektóre ich produkty są bezpieczne dla dzieci już od urodzenia. Niestety, znakomitą większość nosideł powinno się stosować dopiero kiedy dziecko stabilnie usiądzie. Dlaczego? Po prostu etap rozwoju mięśni i stawów biodrowych jeszcze nie pozwala na noszenie młodszych dzieci w nosidełku, nawet ergonomicznym. Dopiero gdy dziecko siedzi można mieć pewność, że mięśnie jego karku, brzucha, pleców oraz biodra są wystarczająco stabilne do utrzymania pożądanej pozycji.

Pewnego rodzaju kompromisem pomiędzy chustą długą a nosidłem jest tak zwana hybryda. Posiada ona pas biodrowy klamrowy, wypełniony pianką i panel przypominający nosidło, ale pasy naramienne przypominają poły chusty i są wiązane. Takie nosidło teoretycznie nadaje się dla młodszych dzieci, jednak nadal zaleca się, aby hybrydowe nosidło ergonomiczne stosować u dzieci, które potrafią siadać.

Szykujesz wyprawkę dla swojego dziecka? Sprawdź, jakie akcesoria dla niemowląt oraz kosmetyki dla dzieci mogą Ci się przydać!