terapia skoncentrowana na rozwiązaniach

Terapia skoncentrowana na rozwiązaniach – dla kogo może być odpowiednia?

,

terapia skoncentrowana na rozwiązaniach

Problemy natury psychicznej przestają być tabu i coraz więcej osób decyduje się sięgnąć po profesjonalną pomoc w sytuacji kryzysu życiowego. Jedną z dróg jest nurt terapii skoncentrowanej na rozwiązaniach, praktyczne podejście do problemu, wykorzystujące narzędzia znane z psychologii pozytywnej i terapii systemowej. Kto może odnieść korzyści z uczestnictwa w TSR?

Terapia TSR – co to jest?

Nurt opiera się na założeniu, że ludzie mają mocne strony i własne zasoby do dokonywania pozytywnych zmian w swoim życiu oraz że są w stanie znaleźć rozwiązanie swoich problemów. Rolą wykwalifikowanego terapeuty jest poprowadzić klienta w taki sposób, by mu to umożliwić.

Cechą charakterystyczną terapii skoncentrowanej na rozwiązaniach jest zorientowanie na cel, a nie na proces (jak w przypadku np. terapii psychodynamicznej). Zachęca się w niej klienta do sprecyzowania jasnych, dość zwięzłych i osiągalnych celów w terapii. W ich osiąganiu, chociaż zagląda się do pewnego stopnia w przeszłość, skupiamy się raczej na teraźniejszości i przyszłości, na możliwym do osiągnięcia rezultacie. .

Terapia skoncentrowana na rozwiązaniu

TSR skupia się na mocnych stronach klienta, podbudowywaniu ich oraz prawidłowym ich wykorzystaniu. W tym celu eksploruje się momenty życiowe, w których problem był mniej dotkliwy oraz identyfikuje ich cechy charakterystyczne (np. spędzanie mniejszej ilości czasu na pracy, większy udział ruchy fizycznego w codziennym życiu, zmiana zawodu). Chodzi o to, aby wyciągnąć je na światło dzienne i określić, czy można je powielić w teraźniejszości i, przede wszystkim, przyszłości. Jeśli nie jest to możliwe, stawiamy pytanie, czy jest dla nich alternatywa.

TSR działa zgodnie z trzema punktami swojej centralnej filozofii:

  • Jeśli coś działa, rób tego więcej.
  • Jeśli coś nie działa, rób coś innego.
  • Jeśli coś się nie zepsuło, nie naprawiaj tego.

Te trzy zasady pozwalają złapać dystans do swojej sytuacji, określić, na czym warto skupić się w pierwszej kolejności oraz wyodrębnić konkretne strategie i techniki zachowania, które pomogą nam w przyszłości.

Terapia krótkoterminowa skoncentrowana na rozwiązaniu

W terapii psychodynamicznej proces trwać może latami. W kontrakcie z terapeutą poznawczo-behawioralnym określa się wstępny czas terapii, w którym chce się osiągnąć określone rezultaty. W terapii skoncentrowanej na rozwiązaniu istotną rolę odgrywa czas – terapeuta z klientem rozstaje się nawet po kilku sesjach. Aby osiągnąć efekt w możliwie krótkim czasie, stosuje się różnorodne narzędzia. Są to:

  • pytania skalujące, dzięki którym klienci mogą określić skalę swoich problemów, a terapeuta – pomóc mu ustalić priorytety. W toku terapii można również zmierzyć subiektywną ocenę tych samych problemów w późniejszym czasie, czy osiągnięto postępy,
  • pytania o wyjątki to okazja do przeanalizowania przez klienta tych sytuacji, w których dany problem w ogóle nie miał miejsca lub być mniej kłopotliwy. Dzięki nim klient może rozpoznać różnice pomiędzy swoją obecną sytuacją, a przeszłą, gdy nie cierpiał z danego powodu. Identyfikacja różnić pomaga rozpoznać mocne strony i próbę przywrócenia ich,
  • pytania o cud służą do zachęcenia klienta, by wyobraził sobie przyszłość, w której problem nie występuje lub jest mniej dotkliwy. Wizualizacja tej sytuacji pomaga w pozytywny sposób klienta nastawić i urealnić pożądane efekty,
  • pytania o radzenie sobie w sytuacji terapii. Chociaż terapia skoncentrowana na rozwiązaniach nie skupia się na przeszłości, terapeuta może zapytać swojego klienta o sytuacje, w których odnosili oni sukcesy. Pozwala to określić cechy wspólne pewnych okresów życiowych, zgodnie z zasadą „jeśli coś działa, rób tego więcej”,
  • walidacja wysiłków. Terapeuta podkreśla wysiłek swojego klienta w dążeniu do rozwiązania problemu, co ma wzmocnić jego działania i utwierdzić w podążaniu właściwą drogą,
  • zadania domowe są dopuszczalne w terapii skoncentrowanej na rozwiązaniach. Jako że ten typ terapii jest zorientowany na osiągnięcie szybkich wyników, klienci mogą ćwiczyć i zacząć wprowadzać rozwiązania poznane na sesji również poza nią.

Pomiędzy terapeutą a pacjentem/klientem w każdym nurcie zawiązuje się relacja. Uważa się, że powinna ona być oparta na zaufaniu i wzajemnym szacunku. Niekiedy, zanim trafimy na właściwego terapeutę mogą minąć tygodnie, co nie oznacza, że wcześniejsze próby były niepotrzebne.

W terapii skoncentrowanej na rozwiązaniach wyróżnić można trzy rodzaje relacji.

  • W relacji narzekania klient przychodzi na terapię z przeświadczeniem, że za jego problemy odpowiadają inni ludzie. W tej sytuacji możliwe jest podjęcie współpracy, ponieważ klient zdaje sobie sprawę z problemu, nawet jeśli widzi go jako obcy. W toku terapii będzie eksplorowany jej wpływ na sytuację.
  • W relacji goszczenia klient zjawia się na pierwszej sesji, twierdząc, że to nie on ma problem, a został na nią niejako „zesłany”, np. przez członków rodziny. Terapeuta w tym przypadku czeka na moment, gdy klient sam weźmie sprawy w swoje ręce, wcześniej pomagając mu budować jego samoświadomość oraz inicjatywę.
  • >

  • Relacja współpracy to sytuacja, w której klient przychodzi świadomie na terapię i zdaje sobie sprawę, że rozwiązanie problemu przynajmniej w pewnym stopniu zależy od niego. Można przystąpić do określenia celu końcowego i nad nim pracować.

TSR – psychologia w praktyce

Terapia skoncentrowana na rozwiązaniach bywa stosowana w wielu aspektach życia prywatnego i zawodowego. Jest ciekawym narzędziem w procesie mediacji oraz coachingu organizacyjnego. Wykorzystuje elementy psychologii pozytywnej.

TSR może być stosowany w pracy z rodzinami, jako że wywodzi się z centrum terapii krótkotrwałej rodzinnej (The Brief Family Therapy Center) oraz Mental Research Institute (MRI) w Stanach Zjednoczonych. Jako taka bywa zaliczana do grupy terapii systemowych (system jako rodzina). Zapoczątkowało ją stwierdzenie, że rozwiązanie problemu niekoniecznie jest zawsze związane z samym problemem. TSR może być stosowana w pracy z nastolatkami, w relacjach dziecko-rodzic oraz par mających problem z wzajemną komunikacją.

Terapia skoncentrowana na rozwiązaniach może być również zalecona w przypadku osób, które doświadczyły traumy w przeszłości i nie mogą sobie samodzielnie z nią poradzić, ale poszukują rozwiązania wspomagającego ich w przetworzeniu bolesnych wspomnień i zaakceptowaniu ich jako swoich, lecz nie wpływających na teraźniejszość i przyszłość. Po prostu w zaakceptowaniu ich jako wydarzenia w przeszłości, nie definiujących nas jako człowieka, lecz będących częścią naszej historii.

Jako, że TSR skupia się na mocnych stronach klienta, jego sprawczości oraz umacnianiu jego cech pozytywnych, bywa zalecana u osób z objawami obniżonego nastroju, trudności w nawiązywaniu relacji oraz depresyjnych.

Wady TSR

Terapia skoncentrowana na rozwiązaniach nie jest odpowiedzią na problemy dla każdego, kto przejawia problemy natury psychicznej. Przede wszystkim jest właściwa w przypadku problemów stosunkowo prostych, dla których istnieje proste rozwiązanie (zgodnie z nazewnictwem). Może nie być właściwa dla osób z ciężką depresją, schizofrenią, chorobą afektywną dwubiegunową.

TSR jest krótkotrwała w naturze, może więc nie dać możliwości eksplorowania silnie zakorzenionych problemów psychicznych, takich jak traumy z dzieciństwa, w których lepiej sprawdzi się nurt psychodynamiczny czy poznawczo-behawioralny.

Terapia skoncentrowana na rozwiązaniach stawia na pozytywny stosunek klienta do terapii. Ma wzmacniać jego nastawienie. O ile u wielu osób doskonale się to sprawdzi, u innych może nie zapewniać odpowiedniej przestrzeni do odkrywania i przetwarzania negatywnych emocji czy trudnych doświadczeń. Tym bardziej, że TSR może sięgać w przeszłość, ale nie po to, by nadmiernie się w niej zagłębiać.

Dla pewnych osób nastawienie na cel nie będzie odpowiednie, szczególnie jeśli od terapii oczekują wyleczenia poprzez proces. Wyznaczenie celu wymaga samoświadomości o problemie, co nie u każdego się pojawia.

TSR nie jest właściwym podejściem w sytuacji kryzysowej. W terapii kryzysowej zaleca się klientowi odczuwanie swoich emocji, „przepłakanie” lub „wykrzyczenie” ich, by nie powodować ich głębokiego zakorzenienia mogącego sprawiać problemy w przyszłości, a nie podejście pozytywne. W takiej sytuacji lepiej sprawdza się interwencja kryzysowa.