Brzuch kortyzolowy – o co chodzi?

,

brzuch kortyzolowy

Jest to zjawisko odnoszące się do odkładania nadmiernej ilości tkanki tłuszczowej w obszarze tułowia. Nazywany również brzuchem stresowym, wywodzi się z zaburzeń gospodarki hormonalnej, a konkretnie: nadmiernej produkcji kortyzolu. Czym tak naprawdę jest brzuch kortyzolowy i jakie są czynniki ryzyka jego występowania?

Skąd się bierze brzuch kortyzolowy?

Gdy napotykamy stres, naszą naturalną reakcją jest produkcja kortyzolu przez nadnercza. Wpływa on na funkcje poznawcze, metabolizm i pracę układu odpornościowego. Zarówno stres, jak i hormon odpowiadający za reakcję na niego, są nam potrzebne do przeżycia – to właśnie one umożliwiają gatunkom przetrwanie w warunkach niebezpieczeństwa. Co innego jednak stres krótkotrwały, a co innego przewlekły, kiedy produkcja kortyzolu jest rozregulowana i ciągła. Taka sytuacja powoduje bowiem niekorzystne dla zdrowia konsekwencje, w tym odkładanie się tkanki tłuszczowej.

Podwyższony poziom kortyzolu wpływa nie tylko na sam fakt odkładania się tkanki tłuszczowej, ale również na jej rozkład. W takiej sytuacji mamy do czynienia z tłuszczem trzewnym – obecnym w głębokich tkankach jamy brzusznej otaczającej narządy wewnętrzne. Nie jest to pożądana sytuacja, ponieważ duża ilość tłuszczu trzewnego oznacza zwiększone ryzyko występowania chorób metabolicznych, jak również chorób układu sercowo-naczyniowego: nadciśnienia, choroby wieńcowej, zawału czy udaru.

Powody występowania brzucha kortyzolowego

Wśród głównych przyczyn występowania brzucha kortyzolowego wymienić należy oczywiście głównego winowajcę – hormon stresu i stres przewlekły. Brzuch kortyzolowy nie występuje u osób, które denerwują się okazjonalnie i stres ma charakter krótkotrwałego. Tendencji do nadbudowywania go nie poprawia fakt, że jest on bardzo często zajadany niezdrowymi pokarmami bogatymi w tłuszcze i cukry. Taka dieta umożliwia wzrost poziomu tkanki tłuszczowej trzewnej.

Niestety tutaj również okazuje się, że aktywność fizyczna ma związek z budowaniem brzucha kortyzolowego, przy czym kluczowe znaczenie ma intensywność ćwiczeń oraz okoliczności, w których się jej podejmujemy. Ostre, nadmiernie wydłużające się czy wykonywane bez czasu rekonwalescencji, treningi sprzyjają przybieraniu na wadze i/lub utrudniają odchudzanie. Ważne są również okoliczności podejmowania aktywności – jeśli jesteśmy zdenerwowani, zaczynamy się angażować w tę bardzo intensywną, która zamiast rozładować nadmiar niekorzystnej energii tylko ją napędza – wtedy niestety ryzyko odłożenia tkanki tłuszczowej znów rośnie.

Pamiętać należy, że jeśli chętnie angażujemy się w różnego rodzaju aktywności, lubimy ćwiczyć, musimy dać organizmowi czas na regenerację. W innym wypadku po prostu się przetrenujemy i efekt będzie dla nas opłakany. W regeneracji najważniejszą rolę odgrywa sen i odpoczynek. Niedostateczna ilość snu zaburza naturalny cykl organizmu i gospodarkę hormonalną.

Brzuch kortyzolowy u kobiet – przyczyny

U kobiet występują wszystkie te same przyczyny brzucha kortyzolowego, co u mężczyzn, przy czym panie są na niego narażone jeszcze z kilku innych. Może to być np. przewlekły stres związany z macierzyństwem. W pierwszych miesiącach bądź latach życia swojego dziecka kobiety często (choć oczywiście nie zawsze) zostają w domu z najmłodszym dzieckiem, co wynika z charakteru urlopu macierzyńskiego, potrzeby karmienia naturalnego i rozkładu obowiązków domowych. Częściej też wstają w nocy do płaczącego dziecko wymagającego podania piersi. To buduje niedospanie, a więc i przewlekłe odczuwanie stresu. Dodając do tego niezbilansowaną dietę z powodu braku czasu, idealne warunki do nadmiernej produkcji kortyzolu de facto stwarzają się same.

Wahania hormonów nie tylko z miesiąca na miesiąc, ale również w okresie menopauzy zmieniają gospodarkę rozkładu tłuszczu w ciele. Z wiekiem zaczyna się go więcej odkładać w okolicy brzucha, a nie w piersiach, biodrach czy udach. Zmiany hormonalne związane z wiekiem przyczyniają się też do niedostatecznej ilości snu i braku możliwości odpoczynku.

Niektóre stany chorobowe typowe dla kobiet, np. zespół policystycznych jajników wiąże się z zawyżonym poziomem kortyzolu. Jeśli dołożymy do tego stres związany z chorobą, np. problemy z naturalnym zapłodnieniem czy regulacją emocji, podwyższony poziom hormonu stresu jest niemal pewny.

Brzuch kortyzolowy – objawy

Jak sama nazwa wskazuje, głównym objawem brzucha kortyzolowego jest nagromadzenie trudnej do zrzucenia tkanki tłuszczowej w obrębie tułowia. Tłuszcz trzewny można w dość prosty sposób odróżnić od tkanki tłuszczowej podskórnej – jeśli uszczypniemy i złapiemy fałd skórny na brzuchu i jesteśmy w stanie go przytrzymać – jest to tkanka podskórna. Jeżeli fał jest trudny do uchwycenia, możemy mieć do czynienia z tkanką tłuszczową trzewną. Pamiętajmy jednak, że niestety jedno nie wyklucza drugiego – mając tkankę podskórną nasze narządy wewnętrzne mogą wciąż być otoczone tłuszczem. Jedynym pewnym sposobem na ocenę otłuszczenia narządów wewnętrznych jest USG jamy brzusznej.

Utrudniona utrata wagi z tułowia również może być objawem brzucha kortyzolowego właśnie przez wysoki poziom tego hormonu.

Nadmierne przybieranie kilogramów w obrębie brzucha, a nie innych obszarów ciała może również świadczyć o podwyższonym poziomie kortyzolu i tendencji do odkładania tkanki w tym miejscu. Tutaj warto zapoznać się z opinią lekarza, który na podstawie badań będzie mógł ocenić, czy mamy do czynienia z problemami z kortyzolem, czy insuliną w przebiegu zaburzeń trawienia węglowodanów.

Nieumiejętność przetwarzania normalnych ilości kortyzolu może napędzać dodatkowy stres, przez co jesteśmy permanentnie przebodźcowani, odczuwamy wahania nastrojów i łatwiej wybuchamy, a więc mamy tak zwany „krótki lont”.

Z czym wiąże się brzuch kortyzolowy?

Brzuch kortyzolowy nie jest terminem medycznym jako takim, raczej stanowi nazewnictwo pewnego zjawiska, które ma w prosty i szybki sposób wyjaśnić mechanizm jego powstawania. Dziś już wiemy, że tłuszcz trzewny, niezależnie od jego genezy, stanowi spore zagrożenie dla zdrowia w dłuższej perspektywie. Otłuszczone narządy wewnętrzne gorzej reagują na glukozę, która w ostateczności nadkłada się na istniejącą tkankę tłuszczową, nie reagują również w odpowiedni sposób na insulinę. Zwiększa się ryzyko występowania cukrzycy typu 2, chorób serca i mózgu, dalszych zaburzeń hormonalnych, wzrostu stanu zapalnego oraz zespołów metabolicznych.

Brzuch kortyzolowy – jak się pozbyć?

Pierwszym krokiem do „leczenia” brzucha kortyzolowego jest przede wszystkim poprawna diagnoza. Zbadanie hormonów może nam bardzo pomóc zidentyfikować faktyczny problem i wyjaśnić przyczynę występowania naszych problemów.

Kolejnym krokiem powinno być zajęcie się główną przyczyną wystąpienia tego stanu, a więc kortyzolem i stresem. Jeżeli będziemy przechodzić na różnego rodzaju diety, również odchudzające, a nie polepszymy swojego stanu emocjonalnego, nie tylko nasze działania nie zdadzą egzaminu, ale też możemy odnieść odwrotne skutki.

W leczeniu przewlekłego stresu pomocne mogą być np. sesje terapeutyczne ze specjalistą, zastosowanie technik mindfulness i świadomego oddychania. Istotne jest również zajęcie się genezą problemu, np. problemami w pracy. Żadne suplementy ani diety nie rozwiążą problemu, które nadal tkwią pod przykrywką zaburzeń hormonalnych.

Ćwiczenia fizyczne oczywiście pomagają nam pozbyć się tkanki tłuszczowej, ale wykonywane zbyt często i zbyt intensywnie wzmagają produkcję kortyzolu, a więc też występowanie tkanki tłuszczowej. Dobrze sprawdzić się może kombinacja ćwiczeń cardio z siłowymi/oporowymi, by wzmocnić mięśnie i tym samym efektywniej spalać tkankę tłuszczową.

Warto również zbadać organizm pod kątem zaburzeń metabolicznych, np. cukrzycy typu 2, by ocenić, jakie działania mogą być pomocne w zrzuceniu wagi z obrębu brzucha.