odstawienie alkoholu

Odstawienie alkoholu – co dzieje się z organizmem, kiedy z niego zrezygnujemy?

,

odstawienie alkoholu

Większość z nas pozwala sobie na okazjonalnego drinka, kufel piwa albo kieliszek wina. Nie jest nam obce raczenie się takim czy innym trunkiem podczas przyjęcia. Jakkolwiek pozwala się nam on rozluźnić i odstresować, nasz organizm dość mocno cierpi na fakcie, że sie nim raczymy. U osób nadmiernie używających napojów alkoholowych odstawienie ich nie jest proste, ale zdecydowanie warte zachodu. Co dzieje się z organizmem, kiedy na dobre odstawimy alkohol?

Odstawienie alkoholu – pierwsze dni dla wątroby

Organem, który odczuje niemalże natychmiastowo ulgę z odstawienia alkoholu jest z pewnością wątroba. To ona jest odpowiedzialna za jego trawienie i usuwanie pozostałości z organizmu, bierze na siebie niemal cały ciężar detoksykacji organizmu. Jednym z bezpośrednich następstw spożywania dużych i regularnych ilości alkoholu jest jej marskość.

Marskość nie jest stanem, który powstaje w ciągu tygodnia, czy nawet miesiąca. Na zniszczenie wątroby alkoholem pracujemy regularnie i przez długi czas. Nie da się też niestety cofnąć już poczynionych zniszczeń, ale można ten proces zatrzymać, zmieniając swoje nawyki.

Wątroba, jeśli nie jest zajęta trawieniem alkoholu i detoksykacją organizmu, może efektywniej spełniać swoje inne zadania: trawić pokarmy, gospodarować glukozą i insuliną, metabolizowaniem tłuszczu i hormonów, wchłanianiem oraz produkowaniem witamin. Wątroba, którą pozbawiamy alkoholu, oczyszcza się ze złogów tłuszczowych powstałych w wyniku jego spożycia. Alkoholowe stłuszczenie wątroby jest jednym z etapów na drodze ku marskości. Im szybciej odstawiamy alkohol, tym większą mamy szansę na zatrzymanie niekorzystnych dla zdrowia zmian.

Zmiany w mózgu po odstawieniu alkoholu – układ nerwowy

Zmiany, które zachodzą w mózgu i układzie nerwowym po odstawieniu alkoholu są nie do przecenienia. W centralnym układzie nerwowym znajdują się przekaźniki odpowiadające za spowolnienie komunikacji między neuronami. Alkohol, a właściwie każda jego ilość, zwiększa ich ilość, co m.in. tłumaczy nasze spowolnione reakcje, niewyraźne widzenie, nieskoordynowane ruchy i spazmy ciała, brak zdolności do logicznego myślenia i podejmowania decyzji.

Alkohol wypijany regularnie i w dużych ilościach wywiera szkodliwy wpływ na cały układ nerwowy również w zakresie procesów pamięciowych i koncentracji. Cząsteczki alkoholu uszkadzają komórki mózgu, co z czasem prowadzi do neurodegeneracji tkanek. Jest to widoczne szczególnie u osób uzależnionych, których niektóre struktury mózgu nieodwracalnie pozostają uszkodzone lub zanikają.

Płat czołowy

W płacie czołowym mózgu zachodzą procesy kontroli zachowania, pamięciowej, funkcje motoryczne, logiczne rozumowanie. Regularne i długotrwałe spożywanie alkoholu z czasem ten obszar mózgu uszkadza, co prowadzi m.in. do zachowań agresywnych, utraty pamięci czy braku zdolności do podejmowania racjonalnych decyzji. Na szczęście mózg, tak jak inne organy w organizmie, nie zatrzymuje się w rozwoju, gdyż nowe komórki są regularnie syntetyzowane. Brak alkoholu sprawia, że nowe komórki nie uszkadzają się w takim stopniu, więc proces degeneracji może zostać zatrzymany.

zmiany w mózgu po odstawieniu alkoholu

Produkcja i gospodarka hormonalna a stany depresyjne

Zarówno nadmiar, jak i niedobór hormonów nie jest dla organizmu korzystny. To samo dotyczy hormonów produkowanych lub bezpośrednio wpływających na zdrowie naszego układu nerwowego, w tym mózgu. Chodzi przede wszystkim o serotoninę i dopaminę.

Uczucie lekkiego upojenia alkoholowego wprowadza nas w radosny, optymistyczny stan. Okazjonalne spożycie alkoholu ma właśnie takie działanie – mamy dobry humor, nawet jeśli zaczynając go pić byliśmy raczej w kiepskim. Ale tak, jak z insuliną – za dużo tej substancji z czasem sprawi, że staniemy się odporni na serotoninę, a więc przestanie ona być produkowana. Z tego względu osoby regularnie pijące w wielu przypadkach zapadają na stany obniżonego samopoczucia, zwiększając ryzyko zachorowania na depresję.

Podobnie rzecz ma się z dopaminą – hormonem uwalnianym, gdy angażujemy się w sytuacje, czynności czy aktywności dla nas przyjemne. Wywołuje w nas poczucie satysfakcji i nagrody. Gdy spożywamy alkohol regularnie i w dużych ilościach zwiększamy ilość dopaminy, co następnie powoduje jej nagły spadek i brak równowagi. W efekcie nasze nastroje są rozchwiane, a w momencie dołka chcemy sięgnąć po alkohol, ponieważ kojarzy nam się z przyjemnym uczuciem. Odstawienie alkoholu, chociaż na początku trudne do osiągnięcia, z czasem przywraca równowagę w produkcji i odbieraniu dopaminy przez receptory.

Ból głowy po odstawieniu alkoholu

Ból głowy po odstawieniu alkoholu jest całkowicie normalny we wczesnych etapach. U niektórych występuje pod postacią kaca i jest on jednym z częstych objawów odstawiennych. Ból głowy może się rozpocząć już kilka godzin od wypicia ostatniej porcji alkoholu i trwać powyżej 72 godzin, w zależności od jego natężenia oraz ilości. W czwartym dniu i dalej ból zaczyna najczęściej powoli ustępować. Towarzyszą mu takie objawy jak:

  • nudności, wymioty
  • uczucie niepokoju
  • nadmierne pragnienie wywołane odwodnieniem.

Ból głowy u osób, które na trwałe chcą zrezygnować z regularnego picia alkoholu może jeszcze trwać z niewielkim natężeniem do nawet dwóch tygodni. Można w tym czasie wspomagać się środkami farmakologicznymi przeznaczonymi do leczenia bólu, jednak:

Kiedy alkohol jest nadal obecny we krwi nie powinniśmy stosować leków z paracetamolem. Acetaminofen, choć wydaje się stosunkowo niegroźny również dla żołądka, w połączeniu z alkoholem stanowi mieszankę zabójczą dla wątroby. Lepiej w tym przypadku sięgnąć po kwas acetylosalicylowy, zważając przy tym na dawkę i ściśle stosując się do zaleceń z ulotki.

Na pewno dobrym sposobem na poradzenie sobie z uciążliwym bólem głowy po odstawieniu alkoholu będzie również nawadnianie organizmu wodą mineralną, nie źródlaną. Jeśli nasz stan zdrowia na to pozwala możemy wspomagać się też elektrolitami, jednak przy dwóch i więcej produktach farmaceutycznych powinniśmy uzbroić się w wiedzę, jaki odstęp czasowy trzeba między nimi zachować. Im szybciej uzupełnimy minerały w organizmie i wypłuczemy alkohol, tym szybciej ból głowy przeminie.

Jeśli chodzi o dietę w pierwszych dniach, kusić nas zapewne będą tłuste, niezdrowe potrawy. Jeśli nie jesteśmy przyzwyczajeni do innego rodzaju kuchni, postarajmy się częściowo chociaż zastąpić niezdrowe nasycone tłuszcze tymi korzystnymi dla naszego zdrowia – nienasyconymi oraz warzywami. Witaminy z jak najmniej przetworzonych produktów spożywczych szybciej pozwolą nam dojść do siebie.

Pomocne przy poalkoholowym bólu głowy

Alkohol a stany depresyjne

Jako że przyjęte jest, że alkohol rozluźnia, sprzyja poprawie nastroju. Być może jest to prawdą, pod warunkiem, że pijemy dla towarzystwa i przy dobrej zabawie, przede wszystkim jednak w umiarkowanych ilościach. W rzeczywistości alkohol jest depresantem, tj. wpływa na równowagę chemiczną mózgu, przez co łatwiej wpadamy w stany depresyjne i obniżonego samopoczucia.

Osoby, które zaczynają pić częściej i więcej z czasem odczuwają potrzebę wypicia większej ilości alkoholu po to, aby poczuć euforię i nie myśleć o problemach. Biorąc pod uwagę, że nasze procesy myślowe są zakłócone i nie potrafimy znaleźć logicznego rozwiązania dla nich, zapętlamy się jedynie w błędne koło.

Gdy przestajemy pić, z kolei, zaczynamy odzyskiwać kontrolę nad poczynaniami w najróżniejszych sytuacjach, mierzymy się z tym, co przynosi dzień i łatwiej nam znaleźć odpowiedź na nurtujące pytania. Lepiej radzimy sobie ze stresem, a także na nowo uczymy się mechanizmów, które zwiększają naszą na niego odporność.

Zmiany w organizmie po odstawieniu alkoholu – nowotwory

Nadmierne spożycie alkoholu jest bezpośrednio powiązane ze statystycznie wyższym ryzykiem występowania niektórych typów nowotworu, szczególnie głowy i szyi, piersi, przełyku, żołądka czy wątroby. Dzieje się tak z kilku powodów.

Produkt uboczny trawienia alkoholu – aldehyd octowy, poważnie uszkadza komórki oraz zapobiega dla nich naturalnym procesom naprawczym. Ponadto niekorzystne dla nas zmiany w gospodarce hormonalnej prowadzą do nieprawidłowego podziału komórek, a to sprzyja powstawaniu nowotworów. Organizm staje się też bardziej podatny na wchłanianie szkodliwych dla nas substancji, co sprzyja jego toksykacji.

Zaprzestając nadmiernego picia napojów alkoholowych stopniowo wspomagamy procesy naprawcze na poziomie komórkowym, dzięki czemu zmniejszamy ryzyko zachorowania na najczęściej współistniejące z alkoholem nowotwory.

Co się dzieje po odstawieniu alkoholu – układ krążenia i serce

Okazjonalne spożycie alkoholu nie wpływa negatywnie na układ sercowo-naczyniowy u osób ogólnie zdrowych. Problem zaczyna się, gdy alkoholu jest dużo i w niewłaściwych ilościach. Sposób, w jaki metabolizowany jest nadmiar alkoholu powoduje powstanie wolnych rodników, które utleniają występujące we krwi lipoproteiny niskiej gęstości. Cholesterol LDL, jeśli jest utleniony, osadza się na ścianach tętnic, co prowadzi do powstawania blaszki miażdżycowej i zwapnień, a przez to do zwiększania ryzyka wystąpienia udaru mózgu, zawału serca czy zatoru płuc.

Wino – napój powstały z fermentacji winogron, jeśli jest spożywane w umiarze, w rozsądnych odstępach czasu lub okazyjnie, może mieć dla organizmu pewne korzystne działanie, głównie przez udział przeciwutleniaczy w napitku. Aspekt ten, rzecz jasna, nie ma żadnego odniesienia do osób cierpiących na chorobę alkoholową, którzy nie powinni spożywać alkoholu w żadnej postaci.

zmiany w organizmie po odstawieniu alkoholu

Zmiany w organizmie po odstawieniu alkoholu – masa ciała

Jednego można być pewnym – alkohol jest kaloryczny. Jeden gram to ok. 7 kalorii, a biorąc pod uwagę, że z reguły dodajemy do drinków soki, napoje gazowane, owoce, a także spożywamy z nim przekąski, częste picie z dużym prawdopodobieństwem wpędzi nas w nadprogramowe kilogramy.

Przygotowując się do przyjęcia, część z nas najada się przed wyjściem z domu, myśląc, że alkohol lepiej się będzie trawił. Jest w tym nieco prawdy, ponieważ pusty żołądek sprawia, że trunek szybciej uderzy nam do głowy, a także zwiększa ryzyko wystąpienia kaca. To jednak może być jedną z przyczyn tycia, jeśli alkohol spożywamy dość często.

Czasem zdarza się, że dwie pozornie tak samo zbudowane osoby o tej samej płci inaczej reagują na alkohol pod względem picia. Może to być przyczyną obecności specyficznej mutacji genowej, która sprawia, że alkohol dłużej pozostaje w organizmie i odkłada się w formie tkanki tłuszczowej.

Odstawiając, przynajmniej częściowo, napoje alkoholowe i nie zajadając tej „pustki” niezdrowymi, przetworzonymi produktami, zobaczymy, że nasze ciało zmienia się na lepsze: skóra jest bardziej sprężysta, ubrania lepiej leżą, a może zaczniemy kupować mniejsze rozmiary.

Do najbardziej kalorycznych typów alkoholu należą: piwo (ciemne i jasne), napoje wyskokowe: whiskey, koniak, wódka oraz słodkie wina.

Korzyści z odstawienia alkoholu – to jeszcze nie koniec!

Korzyści z rzucenia alkoholu odczuje nie tylko nasz organizm, ale i portfel. Podobnie, jak w przypadku papierosów, mniej pieniędzy wydamy podczas przyjęć, jak i we własnym domu. Z czasem odczujemy również, że obrzęki, które chronicznie nam towarzyszyły zaczną się zmniejszać, a tym samym poprawi się nasza ogólna forma.

Na tym nie kończą się zalety zaprzestania spożycia alkoholu lub drastycznego jego zminimalizowania. Odwodnienie nie tylko negatywnie wpływa na mięśnie i gruczoły, ale i na skórę. Przesuszona cera traci swój koloryt, staje się matowa i bardziej porowata. Bardziej widoczne są też zmarszczki. Gdy alkohol zastąpimy zdrowymi napojami, w tym wodą, skóra, która jest przecież naszym największym organem, zacznie odzyskiwać swój blask i ładny wygląd. Zmiany na lepsze zaczną być zauważalne już po tygodniu abstynencji.

Kiedy pijemy, wydaje nam się, że stajemy się bardziej senni. Rzecz w tym, że o ile zaśniemy, nasz organizm ma nie lada pracę w postaci trawienia alkoholu do wykonania. Pracuje żołądek, trzustka, wątroba, mięśnie, a przede wszystkim mózg. To sprawia, że chociaż śpimy, to się nie wysypiamy, nie odpoczywamy i – nie regenerujemy. Odstawiając alkohol znacznie poprawiamy jakość swojego snu, a więc gospodarkę hormonalną, obniżamy poziom stresu i wyczerpania fizycznego.

Odstawienie alkoholu – jak sobie radzić w towarzystwie?

Jednym z problematycznych aspektów przy odstawianiu alkoholu dla zdrowia jest fakt, że taka postawa jest wciąż mało popularna wśród ludzi spożywających go. Warto jednak zdać sobie sprawię, że ze swoich życiowych decyzji, które mają nam pozwolić odzyskać zdrowie nie musimy się absolutnie nikomu tłumaczyć. Jasne zakomunikowanie znajomym, że nie jesteśmy zainteresowani spożywaniem alkoholu, ale toasty wzniesiemy chętnie napojami go niezawierającymi wśród bliskich powinno spotkać się ze zrozumieniem i mamy prawo tego oczekiwać.