hiv a aids

Leczenie komórkami macierzystymi przełomem w walce z HIV?

,

hiv a aids

W lutym 2022 badacze ze Stanów Zjednoczonych ogłosili, że pierwsza kobieta i jednocześnie trzecia osoba na świecie weszła w stan remisji swojego zakażenia ludzkim wirusem upośledzenia odporności. Dotąd był on całkowicie nieuleczalny, choć znaleziono sposoby na zatrzymanie jego rozwoju w organizmie. Czy leczenie komórkami macierzystymi może faktycznie stanowić przełom w wieloletnich poszukiwaniach skutecznego leku? Co trzeba wiedzieć na temat wirusa HIV, aby prowadzić pełne i zdrowe życie?

Jak operuje wirus HIV?

Human Immunodeficiency Virus, czyli HIV atakuje komórki układu odpornościowego, przez co z czasem osłabia go do tego stopnia, że nie jest on w stanie walczyć z drobnoustrojami chorobotwórczymi. Zakażenie następuje między człowiekiem a człowiekiem, w wyniku wymiany płynów ustrojowych (krwi, nasienia, płynu pochwowego, mleka matki lub wymiany dwukierunkowej krwi między ciężarną a płodem). Wbrew starym zaleceniom, nie zarażamy się przez ślinę, pot, łzy, mocz czy też wymiociny.

Wirusem zarazić się można przede wszystkim poprzez:

  • Niezabezpieczony stosunek seksualny
  • Stosowanie zakażonych igieł
  • Zdarzały się przypadki zakażenia w gabinetach stomatologicznych i innych lekarskich oraz salonach tatuażu czy piercingu. Jednak przy obecnie stosowanych nowoczesnych metodach dezynfekcji i środkach ostrożności, są to niezwykle rzadkie sytuacje.
  • Zakazić można się wbrew swojej woli lub nieświadomie, będąc ofiarą napaści, kłując się przypadkowo zakażoną igłą lub gdy partner/ka nie poinformuje nas o swoim zakażeniu.

W jaki sposób wirus HIV atakuje organizm?

Wirus HIV jest inny od innych patogenów wywołujących infekcje. O ile tamte opuszczają organizm i zostawiają go odporniejszym na ich szczep, o tyle retrowirusy pozostają w nim na zawsze, wciąż replikując. Mechanizm można wręcz nazwać inteligentnym, ponieważ retrowirus ma zdolność do kopiowania i przenoszenia kodu swojego RNA na DNA komórek nosiciela. Tym samym, komórka gospodarza staje się równie niebezpieczna dla układu odpornościowego, a więc i całego organizmu, co sam wirus. Dzieje się to poprzez proces nazywany odwrotną transkrypcją czy odwrotną transkryptazą.

W przypadku większości infekcji wirusowych, układ odpornościowy wytwarza białe krwinki, których celem jest atakowanie wirusa i jego usuwanie z organizmu. Wirus HIV dokonuje odwrotnej transkrypcji ze swojego RNA do DNA nosiciela w białych krwinkach CD4, z których tworzy kopie. Pierwotnie atakowana CD4 jest wtedy zabijana, a kopie wyruszają na poszukiwania innych komórek CD4, aby z kolei je zaatakować. W ten sposób rozpoczęty proces nie może być zatrzymany, dopóki nie zostaną pacjentowi podane leki antyretrowirusowe.

Jako że układ odpornościowy staje się z czasem coraz bardziej upośledzony, pacjent obserwuje większe problemy z pokonywaniem infekcji, które do tej pory leczył standardowo. Stają się one cięższe i częstsze. Objawy mogą jednak pojawić się wiele lat po zakażeniu, nieraz przez przypadek, co znacząco utrudnia i opóźnia wdrożenie właściwego leczenia.

Objawy HIV

Wirus nie daje specyficznych objawów, jednak typową oznaką, że coś niedobrego się dzieje z organizmem są trudne do wyleczenia, nawracające infekcje. Gdy układ odpornościowy jest pozbawiony swoich normalnych mechanizmów obronnych, żadne konwencjonalne metody leczenia infekcji nie działają na dłuższą metę.

Objawy mogą, lecz nie muszą pojawić się w pierwszych etapach wiremii. W czasie inkubacji wirusa, a więc do kilku miesięcy od zakażenia pacjent może odczuwać objawy przypominające przeziębienie i grypę, włącznie z bólami mięśni, gorączką, biegunką, nocnymi potami czy redukcją masy ciała. W fazie przetrwałego uogólnionego powiększenia węzłów chłonnych – do 15 lat od zakażenia – lekarz może stwierdzić permanentne ich powiększenie. W fazie wytworzonego już AIDS dochodzą problemy natury neurologicznej, zwiększa się zapadalność na nowotwory, infekcje, a także objawy skórne, jak wysypki i łysienie.

Badania na HIV i diagnostyka

Problem z diagnostyką wirusa HIV polega na tym, że może on nie dawać kompletnie żadnych objawów przez wiele lat. Zakażeni nie są więc świadomi tego, że go mają i stanowią potencjalne zagrożenie dla innych. Badań na HIV nie wykonuje się rutynowo poza pewnymi sytuacjami, tj. przed operacjami, w ciąży czy w ramach profilaktyki u osób wykazujących potencjalnie niebezpieczne zachowania.

Jak wygląda badanie na HIV?

Badanie to powinno wykonać się po około 12 tygodniach od ekspozycji, ponieważ wcześniej wynik może być fałszywie negatywny. Tyle bowiem trwa okres wytworzenia przeciwciał. Polega na zwykłym pobraniu próbki krwi, tak jak przy każdym innym badaniu z surowicy. Nie trzeba się do niego w żaden szczególny sposób przygotowywać. Badania wykonuje się w większości laboratoriów w Polsce oraz w ośrodkach wsparcia dla osób zakażonych (punktach konsultacyjno-diagnostycznych). Badanie w prywatnych laboratoriach jest bezpłatne, jeśli lekarz je zlecający ma umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia, natomiast w punktach konsultacyjnych są one bezpłatne również bez skierowania. Są one wtedy anonimowe, jednak pracownik przeprowadza wywiad i rozmowę edukacyjną na temat bezpieczeństwa i profilaktyki HIV oraz AIDS. Jeśli laboratorium współpracujące z PKD stwierdzi obecność wirusa w próbce i je potwierdzi, musi ten fakt zgłosić do Sanepidu, ale wyłącznie pod numerem identyfikacyjnym próbki, a nie pod imieniem i nazwiskiem badanego. Nie istnieje również żaden rejestr osób zakażonych.

HIV w ciąży

Na szczególną uwagę zasługują dzieci urodzone przez matki zakażone HIV. Kobieta w ciąży powinna mieć zlecone badania na obecność wirusa HIV w pierwszym i trzecim trymestrze ciąży. Badanie nie jest obowiązkowe, jednak jeśli ciężarna odmówi wykonania go, informacja o tym fakcie zostanie zawarta w karcie ciąży. W przypadku zgody i wykonania badania, wyniki można odebrać wyłącznie osobiście lub poprzez osobę do tego upoważnioną zawczasu w laboratorium. Wyniki nie są dostępne online, nawet w najnowocześniejszych laboratoriach. W przypadku wyniku pozytywnego, można u ciężarnej wdrożyć leczenie antyretrowirusowe, które u znakomitej większości jest skuteczne. Im wcześniej ciężarna zostanie objęta opieką przeciwwirusową, czyli otrzyma leki, tym mniejsze ryzyko przeniesienia wirusa na dziecko.

Jednakże badania na obecność wirusa HIV wykonuje się rutynowo już w ciąży, co oznacza, że do wymiany komórek może dojść w pierwszych tygodniach formowania zarodka. Warto więc, aby kobieta przygotowująca się do ciąży, w ramach wczesnej profilaktyki zdrowotnej, wykonała takie badanie u siebie, jeżeli kiedykolwiek w życiu wykazywała zachowania potencjalnie niebezpieczne lub była im poddana bez swojej ówczesnej świadomości. Szacuje się, że w ten sposób może ograniczyć ryzyko przeniesienia swojego wirusa na dziecko nawet o 30%. Według szacunków Ministerstwa Zdrowia, niemal wszystkie przypadki zakażeń dziecka od matki w okresie płodowym wynikały z nieświadomości czy braku rozpoznania zakażenia u mamy. Co więcej, o ile u dorosłego rozwój AIDS z HIV może trwać nawet kilkanaście lat, o tyle u niemowląt postęp ten jest znacznie szybszy, ponieważ ich naturalny układ odpornościowy jest jeszcze niewykształcony.

W większości przypadków, ze względów bezpieczeństwa, kobietom zakażonym HIV zaleca się poród poprzez cięcie cesarskie.

HIV u noworodka

Jeżeli w karcie ciąży widnieje informacja o seropozytywności matki, badania będą rutynowo wykonane u noworodka. W przypadku stwierdzenia zakażenia HIV u noworodka, zostanie ono wypisane do domu dopiero po uznaniu leczenia za skuteczne (tj. gdy komórek wirusa jest mniej, a komórek odpornościowych CD4 – więcej).

Noworodki nie tylko otrzymują leczenie antyretrowirusowe, inaczej również przebiega u nich kalendarz szczepień. Nie otrzymują one bowiem żywych szczepionek, podlegają refundacji szczepionek skojarzonych. O ile u zdrowych dzieci odchodzi się teraz od kąpieli noworodka w szpitalu, w przypadku dzieci urodzonych przez matki z HIV, maluchy są z mazi płodowej obmywane, aby ograniczyć ryzyko ewentualnego transferu.

HIV a karmienie piersią

Karmienie naturalne jest ogólnie uznane za najlepszy sposób karmienia swojego dziecka. Nie do przecenienia jest również pierwszy pokarm zwany siarą, które dziecko standardowo otrzymuje od mamy jeszcze w szpitalu w ciągu pierwszych kilku dni. U mam zakażonych HIV nie zaleca się jednak przykładania do piersi jej dziecka, ani późniejszego karmienia naturalnego, ponieważ wirus jest obecny w mleku. Jeśli dziecko jest zdrowe, mleko może wywołać u niego zakażenie. Jeśli zaś jest zakażone, ale otrzymuje leki, karmienie piersią może zniwelować korzyści płynące z tego leczenia.

hiv leczenie

HIV u dzieci starszych

Niezależnie od tego, czy dziecko zakaziło się od matki w ciąży czy w późniejszym okresie w inny sposób, konieczne jest podawanie mu leków antyretrowirusowych, ponieważ rozwój wiremii u młodszych osobników przebiega szybciej niż u starszych. Okresowo wykonuje się badania na obecność wirusa i przeciwciał, aby ocenić skuteczność leczenia. Dziecko, którego leczenie przebiega pomyślnie, może prowadzić zdrowy tryb życia, uczęszczać do szkoły i rozwijać zainteresowania.

HIV – leczenie dostępne obecnie

W tej chwili wirus HIV nie jest wyleczalny. Zakażenie oznacza, że pacjent musi mierzyć się z jego obecnością do końca życia. Można jednak wprowadzić pewne metody leczenia, które pozwalają go wyciszyć i opóźnić lub potencjalnie zminimalizować ryzyko rozwoju zespołu nabytego upośledzenia odporności (AIDS).

Leki antyretrowirusowe – nadzieja na normalne życie

Celem działania leków antyretrowirusowych, stosowanych obecnie u dorosłych i dzieci zakażonych HIV, jest po pierwsze zmniejszenie jego zdolności do przedostawania się do białych krwinek CD4, a po drugie – do replikowania swojego RNA w DNA tych komórek. Leki te wzmacniają układ odpornościowy poprzez zezwolenie mu na wytwarzanie swoich własnych komórek immunologicznych do tego stopnia, aby mogły one przewyższać liczbą komórki wirusowe i zwalczać infekcje. Przy sukcesywnym leczeniu u wielu pacjentów liczba komórek wirusowych spada, a pacjent rzadziej choruje i po prostu czuje się lepiej.

Aby zaobserwować poprawę, konieczne jest właściwe przyjmowanie leków antyretrowirusowych. Najmniejsze potknięcie daje szansę wirusowi HIV na wzmocnienie i pokonanie terapii. Dlatego leki trzeba bezwzględnie przyjmować regularnie i nigdy nie zapominać o dawce.

Obecnie na rynku dostępnych jest kilka leków, ale o tym, który lepiej stosować decyduje lekarz po dogłębnej analizie indywidualnego przypadku swojego pacjenta. Są one dostępne wyłącznie na receptę i są ściśle kontrolowane. Niektóre z nich stosuje się również w przypadku leczenia innych schorzeń, np. zapalenia wątroby typu B. Są to:

  • Emtrycytabina
  • Zydowudyna
  • Stawidyna
  • Lamiwudyna
  • Sakwinawir
  • Emtrycytabina
  • Didanozyna.

To, jak dokładnie wygląda leczenie pacjenta zakażonego HIV wynika z jego indywidualnej kondycji zdrowotnej, możliwości życiowych i wieku. Badacze szukają jeszcze bardziej efektywnych metod leczenia antyretrowirusowego, np. w postaci zastrzyków. Trwają również badania nad szczepionką przeciw wirusowi HIV, które pomogłyby opanować trwającą od wielu lat epidemię.

Terapia komórkami macierzystymi

Badania nad nowatorską metodą terapii osób z HIV są prowadzone już od kilkunastu lat. Do tej pory dwie osoby zostały uznane za całkowicie wyleczone (nie tylko w stanie remisji). Pacjentów tych określa się mianem miast, w których odbywało się leczenie. Pierwszym był pacjent berliński, drugim – londyński. Obecnie diagnozowana kobieta otrzymała termin pacjentki nowojorskiej.

Pierwszy pacjent poddany nowatorskiemu leczeniu

Pacjent berliński jako pierwszy poddał się eksperymentalnej terapii polegającej na przeszczepie szpiku kostnego do leczenia białaczki. Istotny był dawca – był on naturalnie odporny na zakażenia wirusem HIV. Pacjent został pierwotnie zdiagnozowany na HIV w 1995 roku i szybko przeszedł na terapię antyretrowirusową. 11 lat później otrzymał on diagnozę ostrej białaczki szpikowej, do której zaproponowano mu przeszczep szpiku kostnego od dawcy posiadającego mutację genową Delta32 w receptorze CCR5. Te osoby są naturalnie odporne na wirusa HIV, ponieważ nie ma on zdolności przeniknięcia do tego typu komórki. Mutację tę posiadają przede wszystkim Europejczycy z północy, co okazało się kluczowe dla drugiego wyleczonego z HIV pacjenta.

Pacjent berliński, który w późniejszym czasie sam odkrył swoją tożsamość, otrzymał w sumie dwa przeszczepy, jednak przerwał terapię antyretrowirusową już po pierwszym. Po trzech miesiącach badania wykazały znaczący spadek liczby komórek wirusa i wzrost komórek CD4. Jego przypadek opisano najpierw na konferencji naukowej dotyczącej retrowirusów i oportunistycznych zakażeń, a w 2011 roku ogłoszono, że został całkowicie wyleczony z HIV.

Timothy Rae Brown, znany jako pacjent berliński, zmarł w 2020 roku z powodu nawracającej białaczki.

Pacjent londyński

Adam Castillejo, znany wcześniej jako pacjent londyński, był drugą osobą w historii uznaną za całkowicie wyleczoną z HIV. Podobnie jak poprzednik, otrzymał on przeszczep szpiku kostnego od osoby z mutacją genową zapewniającą naturalną odporność na HIV. Castillejo leczył się na chłoniaka Hodgkina, czyli ziarnicę złośliwą. Zakażenie HIV pierwotnie stwierdzono u niego w 2003 roku, zaś chłoniaka zdiagnozowano niemal dekadę później. Wieloletnie chemioterapie nie dawały rezultatów, natomiast jako osoba z HIV nie mógł poddać się antynowotworowych terapii eksperymentalnych. Jako ostateczność zastosowano u niego przeszczep szpiku od osoby z mutacją Delta32, choć ryzyko stanowiło jego południowoamerykańskie pochodzenie. Dawca szpiku musi być bowiem genetycznym bliźniakiem biorcy, a to rzadko się zdarza, jeśli obydwoje pochodzą z różnych stron świata.

Ojciec pacjenta londyńskiego był w połowie Duńczykiem, co okazało się niezwykle istotne dla niego, ponieważ w dość krótkim czasie znaleziono dla niego dawcę w Niemczech. Przeszczep doszedł do skutku ostatecznie w 2016 roku, gdy stwierdzono, że leki dotychczas stosowane były już nieskuteczne wobec wirusa. Pacjent nie miał więc w zasadzie już innego wyjścia.

Pacjentka nowojorska

Kobieta w średnim wieku mieszkająca na stałe w Stanach Zjednoczonych otrzymała diagnozę zakażenia HIV, po czym rozpoczęła terapię ARV – antyretrowirusową i kontynuowała ją przez 4 lata. Zakażenie udawało się kontrolować, chociaż wirus nadal był obecny w organizmie kobiety. Następnie otrzymała diagnozę ostrej białaczki szpikowej, którą udało się doprowadzić do remisji za pomocą standardowego leczenia chemioterapeutycznego.

W 2017 roku otrzymała pierwszy przeszczep szpiku kostnego z komórkami macierzystymi z krwi pępowinowej. Tak, jak w poprzednich przypadkach, dawca posiadał mutację Delta32 wpływającą na białka CCR5. Przeszczep polegał na nowej wersji terapii, to jest krew pępowinowa od noworodka została uzupełniona komórkami szpiku od dorosłego dawcy posiadającego mutację ochronną przed HIV. Obydwoje dawcy (noworodek i dorosły) byli naturalnie odporni na HIV. Metoda haplo-cord jest stosowana w przypadku ostrych nowotworów u biorców, którym trudniej dopasować genetycznego bliźniaka, a w tym przypadku sprawdziła się również w przypadku zakażenia wirusem. Na razie nadal jest to stan remisji, natomiast kobieta jest dokładnie kontrolowana przez zespół lekarzy i naukowców. Nie posiada jednak one jeszcze statusu „wyleczonej” w wiremii HIV. Jej tożsamość jest nieznana i tylko ona ma prawo ją odkryć.

terapia komórkami macierzystymi

Co to są komórki macierzyste?

Badania nad korzyściami wynikającymi ze stosowania komórek macierzystych są niezwykle dynamiczne i obiecujące. Są to komórki ludzkie, które mają tę niesamowitą zdolność do przekształcania się w inne typy. Jako te „nieuszkodzone” nigdy wcześniej, mogą naprawiać istniejące w innym organizmie uszkodzone DNA.

Dorosłe komórki macierzyste

Jak wskazuje nazwa, obecne są u dorosłych osobników ludzkich, pochodzą z w pełni wykształconych narządów i tkanek. Najlepiej nam znane są komórki zawarte w szpiku kostnym, który przeszczepia się w przypadku niektórych rodzajów nowotworów krwi i endokrynnych. Na osobne wyróżnienie zasługują tu również komórki macierzyste indukowane pluripotencjalne. Są to komórki pobrane od dorosłego dawcy, jednak w laboratorium przeszły procesy mające je upodobnić do komórek embrionalnych. Pierwszy raz zabieg ten przeprowadzono w 2006 roku. Po co?

Embrionalne komórki macierzyste

Te komórki są pluripotentne, co znaczy, że mogą przekształcić się w więcej niż jeden rodzaj komórek. W ich przypadku istnieje większe spektrum zastosowania, w odróżnieniu od komórek dorosłych. Charakteryzuje je dużo większa uniwersalność – mogą zastępować w zasadzie każdy rodzaj uszkodzonej komórki u dorosłego człowieka. Badania i stosowanie embrionalnych komórek budzi jednak duże kontrowersje, zatem część naukowców skupia się nad eksperymentami z komórkami z krwi pępowinowej oraz pluripotencjalnymi komórkami indukowanymi pobieranymi od dorosłych.

HIV a AIDS

Wokół tych dwóch pojęć, od momentu znalezienia wirusa HIV krąży nadal mnóstwo mitów, a sam temat stał się w wielu środowiskach tabu. Warto więc uzbroić się w rzetelną, popartą naukowo wiedzę na wypadek, gdyby istniała konieczność chociażby wsparcia kogoś bliskiego w jego drodze.

Czy HIV to wyrok?

Chociaż dla wielu osób, które dowiadują się o swoim zakażeniu brzmi to jak wyrok, tak naprawdę nie musi nim być. Choroba wymaga od pacjenta zmodyfikowania swojego trybu życia i wdrożenia leczenia, ale poza tym nie musi oznaczać wielkich zmian. Zależne to jest przede wszystkim od stopnia wiremii.

Czy HIV zawsze kończy się AIDS?

Zespół nabytego upośledzenia odporności jest skutkiem przede wszystkim nieleczonego zakażenia. Do tego dochodziło w latach, gdy nie znano skutecznej terapii artyretrowirusowej lub jeśli pacjent żył wiele lat bez jakiejkolwiek wiedzy na temat swojego zakażenia. U osób, które stosunkowo wcześnie wykryją wirusa u siebie i włączą leczenie przepisane przez specjalistę, HIV wcale nie musi oznaczać AIDS.

Czy HIV warto leczyć?

Tak, zdecydowanie warto. Pokazują to przypadki osób wyleczonych z HIV, które krótko po diagnozie rozpoczęły terapię antyretrowirusową. Prawdopodobnie właściwie prowadzona terapia pozwoliła im dożyć w niezłym stanie do momentu, w którym mogli wziąć udział w eksperymentalnym leczeniu. Nie każdy chory na HIV zachoruje na białaczkę i będzie mógł się poddać takim badaniom klinicznym, ale przypadek znanego koszykarza Magica Johnsona pokazuje, że z HIV, a bez AIDS, można dobrze żyć nawet ponad 30 lat od zakażenia.

Po co wykonać badania na HIV przed ciążą?

Wiele kobiet i mężczyzn przygotowuje się skrupulatnie do starań o powiększenie rodziny. Robią sobie wówczas kompleksowe badania: tarczycy, nasienia, owulacji itd. Badanie na HIV powinno tak naprawdę być standardem u osób, które miały chociaż jeden niezabezpieczony stosunek w życiu z osobą inną niż partner, z którym tę rodzinę się planuje, wykonywało tatuaż w studiu, co do którego ma się wątpliwości czy było ofiarą napaści, w której mogło dojść do wymiany płynów ustrojowych. Nie znamy pełnej historii partnerów naszych partnerów, a takie badanie może pomóc nam uchronić nasze dziecko przed zakażeniem, jednocześnie zapewniając sobie pełne radości życie. Badanie w punkcie konsultacyjno-diagnostycznym jest bezpłatne i anonimowe.

Czy wirusem HIV można się łatwo zarazić?

To zależy, jaką formę i które czynności uważamy za prosty sposób zakażenia. Wirusem HIV nie można się zarazić przytulając, całując się czy podając sobie ręce. Nie zarazimy się dotykając tych samych przedmiotów czy oddychając tym samym powietrzem w zamkniętych pomieszczeniach. Nie zarazimy się przez pot. Dlatego osoby, które się leczą mogą w pełni korzystać z życia razem z rówieśnikami.

A jednak wiedząc, że jesteśmy zakażeni, ciąży na nas obowiązek dbania o siebie i osoby w naszym otoczeniu. Unikamy więc wymiany płynów ustrojowych np. poprzez zabezpieczony stosunek seksualny, stosujemy leczenie mające ograniczyć obecność wirusa w organizmie. Narkomanom zaleca się unikanie stosowania wspólnych igieł w innymi, restrykcyjne warunki sanitarne stosuje się w gabinetach kosmetycznych, tatuażu, piercingu czy lekarskich.

Co zrobić po sytuacji potencjalnie niebezpiecznej?

Bez swojej wiedzy i zgody możemy niestety uczestniczyć w sytuacjach potencjalnie niebezpiecznych. Może to być gwałt bez zabezpieczenia, nieumyślna ukłucie zakażoną igłą, poniesienie ran w wyniku pobicia. Zdarza się to rzadko, ale trzeba pamiętać, że nie jest to od razu wyrok. W takiej sytuacji należy udać się jak najszybciej, nawet tego samego dnia, do najbliższego szpitala zakaźnego prowadzącego leczenie przeciwretrowirusowe. Tam zostanie podane skoordynowane i doraźne leczenie. Zastosowanie leków w tak wczesnym etapie daje szansę na to, że wirus nie zdąży rozpocząć procesu replikacji. Im szybciej – nawet w przeciągu kilku godzin, tym lepiej. W przypadku napaści, zgłaszając się do szpitala nie powiadamiamy automatycznie organów ścigania o zajściu, więc nie musimy się obawiać, że procedury zostaną wdrożone wbrew naszej woli i poczuciu komfortu. Inna sytuacja może jednak mieć miejsce w przypadku pacjenta niepełnoletniego.

Czy leczenie HIV w Polsce jest drogie?

W Polsce we wczesnych latach dwutysięcznych został wdrożony program mający na celu poprawę dostępności leków antyretrowirusowych dla każdego obywatela we wszystkich regionach kraju. Leki te są refundowane, ale ich wydawanie jest w związku z tym ściśle regulowane. Programem objęci są obywatele oraz osoby z innych krajów podlegające obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego.

Czy mając HIV mogę mieć dziecko?

Jak najbardziej! Jeśli stan zdrowia na to pozwala a pacjent podejmuje leczenie terapią antyretrowirusową, można począć i wychować zdrowe dziecko. Pary, w których jedna osoba jest zakażona, a druga zdrowa i do tej pory stosowali zabezpieczenie w stosunkach seksualnych powinni zgłosić się do poradni celem uzyskania informacji na temat stopnia wiremii, która umożliwia najbezpieczniejszą formę prokreacji bez narażania seronegatywnego partnera/partnerki. Zaleca się, aby osoby, które odmawiają lub z jakichkolwiek powodów nie mogą przyjmować leków antyretrowirusowych (rzadkie przypadki) najpierw dokładnie przeanalizowały swoją sytuację. Szczególnie kobiety zakażone i odmawiające leczenia powinny mieć na uwadze, że mogą mieć zdrowe dziecko, jeśli podejmą leczenie.